poniedziałek, 3 września 2012

Ulubieńcy sierpnia

Witam! Dziś przychodzę do Was z ulubieńcami sierpnia. Mogłabym napisać, że nawet i kilku miesięcy. Nie ma tych kosmetyków zbyt dużo. Jednak uważam, że są warte uwagi :)

ps z góry przepraszam za jakość kilku zdjęć

Zacznę może od twarzy:


Fluid matująco-wygładzający z Lirene. U mnie sprawdza się w 95 % . Utrzymuje się na mojej buzi dość długo, a w duecie z pudrem z Synergen matuje moją buzie przez nawet 9h. W dodatku ładnie pachnie. Jego formuła jest bardzo lekka, stapia się z moją skórą i tworzy delikatną 'powłoczkę' sprawiając, że moja buzia jest miła i delikatna w dotyku.  Nie zakrywa niedoskonałości, a szkoda wtedy byłby dla mnie idealny. Jest bardzo przyjemny w użyciu, ponieważ ma pompkę. Jest wydajnym produktem przez co starcza na bardzo długo.


 
Cienie do powiek z firmy Avon - True Colour w odcieniu nutmeg shimmer. Mam je już od dłuższego czasu i muszę przyznać, że są naprawdę dobre. Ich pigmentacja jest dobra. Utrzymują się na mojej powiece przez cały dzień. Nie rolują się, nie zbierają. Doskonale się nadają do dziennego makijażu.


 

Eyeliner z firmy Essence w odcieniu black. Jest bardzo precyzyjny, można nim zrobić zarówno cienką jak i grubszą kreskę. Utrzymuje się długo. 


 
Kolejnym ulubieńcem jest róż z Avonu w odcieniu Cheeky. Kupiłam go 2 miesiące temu, nie żałuję zakupu. Jest dobrze na pigmentowany, utrzymuje się praktycznie przez cały dzień. Jak widać na zdjęciu jest perłowy i daje Nam efekt glow.
 



 
Szminka z firmy Avon w kolorze coral bliss również zajmuje miejsce w moich ulubieńcach. Wybrałam ją ze względu na kolor. Szminka nie utrzymuje się długo na ustach, a szkoda. Ma bardzo ładny odcień różu. Jest delikatna, wygląda bardzo naturalnie na moich ustach. Jest lekko nawilżająca i daje lekki połysk.


Tego przyjaciela nie muszę raczej tłumaczyć :)



Ostatnim ulubieńcem, jeśli chodzi o twarz, są bibułki matujące z firmy Perfecta. Zawsze je mam w torebce. Przydają mi się zazwyczaj po 9h w pracy i są godne polecenia :)

Jeśli zaś chodzi o paznokcie i dłonie : 



 Odżywka 8w1 z Eveline. Tego też nie muszę tłumaczyć. Jest po prostu rewelacyjna i co tu dużo pisać :)


Lakier Classics w kolorze 211. Pięknie wygląda na paznokciach i utrzymuje się zadziwiająco długo.


 

 Krem do rąk z firmy Anida. Jak dla mnie rewelacyjny. Wchłania się szybciutko, nie jest tłusty. Ładnie pachnie  i dobrze nawilża moje dłonie. 

Ostatnim ulubieńcem z ulubieńców miesiąca sierpnia jest: 

 
Anty- perspirant z Nivea. Jest to produkt bardzo wydajny. Ma przyjemny, świeży zapach utrzymujący się naprawdę bardzo długo. U mnie sprawdza się w 100% i jestem z niego zadowolona.



wtorek, 28 sierpnia 2012

Recenzja nowego tuszu do rzęs: Avon - super DRAMA


Hej, jest to mój pierwszy post na blogu. Jak widać po tytule będzie on w całości poświęcony recenzji nowego tuszu do rzęs z Avonu - super Drama. Aktualnie w katalogu 12-tym jest on dostępny i pokazany jako nowość. Ja jako konsultantka miałam okazję dostać go nie co wcześniej i przetestować go na własnej skórze.

Wygląd owego tuszu jest przyjemny dla oka, bardzo kobiecy, a logo na nim umieszczone jest bardzo 'fikuśne'.


Samo zamknięcie owego tuszu jest wielkim plusem. Mogę być pewna, że mój tusz szybko mi nie wyschnie ponieważ zamyka się charakterystycznym dźwiękiem - 'klik!'.

Jeśli zaś chodzi o jakość produktu i jego zastosowanie to producent zakłada, że ten tusz pogrubi i wydłuży nasze rzęsy. Dodaje również, że osiągniemy efekt spektakularnie większych oczu. 

Testuje go już ok miesiąca. Co mogę o nim powiedzieć to to, że strasznie mi skleja rzęsy. Próbowałam ten tusz nakładać na różne sposoby, za każdym razem mi je skleja i to bardzo brzydko wygląda. Musze więc za każdym razem brać szczoteczkę od starego tuszu i rozczesywać je, aby nie były aż tak bardzo poklejone.Jeśli zaś chodzi o samo wydłużenie to efekt jest zadowalający. Mam krótkie rzęsy i efekt jaki robi ta mascara na moich rzęsach jest dość dobry. Więc to jest drugi plus, zaraz po opakowaniu. Trwałość tuszu jest dobra: nie osypuje się i nie ma z nim problemów przy demakijażu oczu.

Jeśli zaś chodzi o sam wygląd szczoteczki i jej jakość... jak dla mojego oka jest ona ogromna  przez co źle mi się nią nakłada tusz.Dodatkowo jest bardzo twarda i aplikacja tuszu nie jest przyjemna. Za każdym razem muszę bardzo uważać, aby nie odbił mi się przy górnej linii rzęs, ponieważ wygląda to komicznie. Owszem, gdy na powiece mam namalowaną wcześniej kreskę to nie widać wtedy owego odbicia, więc nie ma źle. Kolejnym mankamentem tego tuszu jest to, że strasznie dużo mi się go nabiera,  więc obawiam się, że nie będzie taki wydajny. 






Plusy:

+ ładne opakowanie
+ hermetyczne zamknięcie
+ trwałość
+ efekt wydłużenia

Minusy:

-  stosunkowo duża szczoteczka do moich oczu/rzęs
- twarda mało plastyczna szczoteczka
- wydajność
- zapach
- skleja rzęsy

Jeśli ktoś z Was ma jakieś sposoby na nakładanie tuszu to bardzo proszę o rady.